hipertrofia hipertrofia
60
BLOG

Szacowanie tylnego terenu. Nie przejmuj się. Też to mam.

hipertrofia hipertrofia Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Obgryzła ze złości chyba wszystkie paznokcie.

Tępe pozostałości przejechała czerwonym lakierem.

Jego imię na ścianie przerysowała w inne słowo. Podobno tak jest ładniej.

Skazana na ponury miastowy zgrzyt zatapiała się w smogu własnych idealizacji.

Przyjęła do wiadomości, że w tej grze jej życia się skończyły. Że bonusu nie dostała, dodatkowej ilości punktów też nikt jej nie przydzielił.

Całkiem przyjemna była ta gra. Tak wiem, teraz tylko spacerujemy, ale kiedyś graliśmy własnymi fobiami, pragnieniami, zwyczajnym pociągiem między fizycznym. Banda dzieciaków, która nie dojechała nigdy do mety. I tej fizycznej i tej psychicznej.

Fizycznej bała się ona. Psychicznej przestraszył się on.

Obydwoje się boją. Obydwoje pełzają wokół siebie wmawiając sobie, że będzie ktoś lepszy, ktoś kto bardziej ich uszczęśliwi.

Wiesz, że przed snem czytam Twoje sms-y...
Czemu nie siedzimy teraz tam gdzie sznur wisi do góry nogami, gdzie nasze morale znikały, gdzie pytałeś się mnie, czy o Tobie nie zapomnę... Tam gdzie wyryłam Ci pamiątkę.

Idź gdzie chcesz. I tak kiedyś spróbujemy na nowo. Siła przyciągania w tej kwestii jest nieubłagalna. Ta głowa przecież mimowolnie się nie odwraca.

hipertrofia
O mnie hipertrofia

próbująca skakać w pogo , w rytm słów Grabaża , upijająca się malinowym Kubusiem ... ; D porywcza, chyba zbyt wrażliwa .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości